Pracując słowem, miewasz lepsze i gorsze dni. To całkowicie naturalne, wiem to doskonale – czasami piszę szybko i uzyskuję satysfakcjonujący efekt, innym razem męczę się godzinami i nic z tego nie wychodzi. Dlatego dziś doradzam, w jaki sposób zwiększyć efektywność pisania. Najczęściej mniej znaczy… więcej.
Operuj przykładami
Znasz to uczucie, gdy próbujesz wytłumaczyć jakieś pojęcie, działanie, ale brakuje Ci odpowiednich słów? Ja znam. I wtedy używam przykładów. Mogą być abstrakcyjne, zabawne – tylko pozornie infantylne. Ale nagle okazuje się, że zamiast próbować nowych definicji, wystarczy użyć wyobraźni. I dla Ciebie, i dla Twojego czytelnika to oszczędność czasu.
Postaw się w sytuacji czytelnika
Pisanie tekstów to zadanie wymagające mierzenia się z różnymi zadaniami. Czasem opisujesz produkty, wyjaśniasz pewne mechanizmy, a może zwyczajnie doradzasz. Niektóre tematy mogą pochłaniać ogrom czasu tylko z uwagi na fakt, że dziedzina jest szeroka i można ją opisywać na różne sposoby. A konkretny artykuł ma przecież być na konkretny temat. Odrzuć peryferia, skup się na meritum. Myśl o potencjalnym czytelniku – co on ma wynieść z lektury Twojego tekstu? Informację na konkretny temat, zasugerowany tytułem, nagłówkami. Wczuj się w jego potrzeby, a zyskasz podwójnie.
Używaj grafiki
Visual content nie tylko uatrakcyjnia Twój tekst, ale również zastępuje setki słów. Nie przemęczaj czytelnika danymi – stwórz infografikę. Nie przeładowuj tekstu hasłami, użyj ich do graficznej reklamy na portalach społecznościowych. Po co streszczać film? Nie lepiej załączyć całość na YouTube? Oszczędzając czas, uatrakcyjniasz przekaz. Brzmi zachęcająco?
Odsyłaj do źródeł
Pracujesz nad tekstem, który prowokuje do stawiania kolejnych pytań, dalszych poszukiwań? Co ciekawszy czytelnik z pewnością będzie zainteresowany, ale dla przeciętnego – przeładowany treścią tekst nie będzie atrakcyjny. Dlatego jako „extra” content dołączaj linki – pomożesz w pozycjonowaniu swoich witryn, a jeśli nie zajmujesz się danym tematem, odeślij klienta do wiarygodnego, dobrego źródła.
A Ty? Czy masz swoje sposoby na efektywniejsze pisanie? Podziel się komentarzem!